Nowa książka

   

"BIOTERAPIA WCZORAJ I DZIŚ
Uzdrawianie energetyczne w teorii i praktyce"

To trzecia z kolei książka, która ukazała się w 2021 roku.

Jerzy strączyński Bioterapia wczoraj i dziś

A oto fragmenty nowej książki.

SPIS TREŚCI

WSTĘP 11
   
Część I  
ŚWIAT W KATEGORIACH ENERGII  
Zachodnie teorie 17
Tradycja uzdrawiania 21
Tajemnicza energia – prana 27
Karma 37
Koncepcja wibracji 39
Energia życiowa 43
Świadomość – energia – umysł 47
Energetyczny model życia i człowieka 59
Ciała subtelne i aura (według tradycji jogi indyjskiej) 67
Koncepcja trzech jaźni według huny 77
Czakry i ciała subtelne 83
   
Część II  
BIOENERGOTERAPIA A ZDRAWIE  
Renesans medycyny niekonwencjonalnej 91
Fenomen bioenergoterapii 97
Rodzaje bioterapii 105
Synchronizacja kwantowa 113
   
Część III  
BIOTERAPIA PRAKTYCZNIE  
Zaburzenia w przepływie energii 125
Odbiór informacji pozazmysłowych 133
Zdolności paranormalne i kanały informacyjne 141
Diagnoza energetyczna 147
Główne fazy zabiegu 153
Metody harmonizacji energii 161
Ośrodki dynamiczne 165
Detoksykacja czakr 169
Depozyty energetyczne 173
Stopniowanie i różnicowanie energii 177
Terapia energetyczna – procedury 183
Bioenergoterapia na co dzień 203
Praca z kryształem górskim 213
Typowa sesja bioenergoterapeutyczna – metoda Strączyńskiego 219
Energetyczny tapping 229
Podniesienie poziomu własnej energii 239
Praktyka siedmiu białych klejnotów 247
Bezpieczeństwo i higiena pracy 251
Efekty lecznicze 261
Kursy i szkolenia 265
   
Część IV  
RUCH PSYCHOTRONICZNY  
Polskie Towarzystwo Psychotroniczne 273
Polskie Stowarzyszenie Bioterapeutów Biopol 277
Polskie Zrzeszenie Bioenergoterapeutów Dyplomowanych 285
Ruch rzemieślniczy i inne organizacje 289
   
ZAKOŃCZENIE 293
BIBLIOGRAFIA 297
ANEKS 301

***

"Wstęp"

    Radiestezja i bioenergoterapia, odkąd pojawiły się w naszym życiu społecznym, wywarły duży wpływ na świadomość ludzi. Upowszechniła się wiedza wolna od myślenia redukcjonistycznego i dogmatów, tzw. naukowego poglądu na świat. To, co różni medycynę energetyczną i bioenergoterapię od medycyny akademickiej, to koncepcja życia: w pierwszym przypadku energetyczna, w drugim – biochemiczna. Być może za kilka lat niektórzy ludzie nauki i medycyny konwencjonalnej przewartościują wiele przekonań, które do tej pory uważali za niepodważalne, i skłonią się ku holistycznemu podejściu do leczenia.

    Na świecie liczne instytucje zajmują się medycyną naturalną czy bioenergoterapią, a wydawnictwa upowszechniają i promują tę problematykę. Uważam, że nawet najprostsza forma przekazu wiedzy i ćwiczenia, które propagują, mogą być pomocne, by radzić sobie z wieloma dolegliwościami.

     Z wykształcenia uniwersyteckiego jestem historykiem, z zamiłowania historykiem sztuki, a z predyspozycji, wrażliwości i umiejętności bioenergoterapeutą oraz nauczycielem bioterapii. Wiele wysiłku wkładam w rozwój własny i pracę nad sobą. Od lat praktykuję medytację. Jestem uczniem lamy Tenzina Wangyala Rinpocze – mistrza dzogczen z tradycji Bon, najstarszej duchowej tradycji Tybetu. Nie zamykam się jednak na inne rodzaje wiedzy czy też odmienne nauki duchowe. Znam liczne techniki z zakresu bioenergoterapii oraz uzdrawiania i wiele z nich praktykowałem. Jak każda osoba profesjonalnie pracująca w tym zawodzie, potrafię też przewidzieć skutki owych działań.

      Z bioenergoterapią zetknąłem się w połowie lat 80. ubiegłego wieku. W jej tajniki przez wiele lat wprowadzał mnie Andrzej Lisiak, doskonały bioterapeuta i uzdrowiciel. W 1989 roku ukończyłem kurs bioterapii prowadzony przez Ryszarda Ulmana, równie znanego i cenionego bioterapeutę oraz nauczyciela. Od nich nauczyłem się najwięcej. Wieloma cennymi uwagami i spostrzeżeniami podzielił się ze mną również Lech Borc, wybitny bioenergoterapeuta i uzdrowiciel.

    Od trzydziestu lat zawodowo zajmuję się naturoterapią, bioenergoterapią oraz innymi pokrewnymi dziedzinami. Mam wiedzę i bogate doświadczenie. Od 1992 roku prowadzę również szkolenia w zakresie bioenergoterapii. Przez pewien czas przyjmowałem klientów razem z dwoma wspaniałymi lekarzami: Lechem Rz. i Sławomirem K. Wiele się od nich nauczyłem, oni z kolei poznawali, czym tak naprawdę jest bioenergoterapia i jakie są jej możliwości skutecznego oddziaływania.

    Zawsze interesowała mnie kultura Wschodu oraz orientalne systemy medyczne. Szczególnie bliskie są mi duchowe tradycje Indii i Tybetu. Jestem przekonany, że każdy człowiek jako twórca okoliczności swojego życia sam kreuje większość swoich doświadczeń, dlatego też wiele uwagi poświęcam własnemu rozwojowi. W mojej pracy zawodowej znajomość dalekowschodnich systemów medycznych jest bardzo pomocna, ponieważ charakteryzują się one holistycznym podejściem do życia i zdrowia oraz przywiązują wielką wagę do zjawisk energetycznych w biosferze i organizmie człowieka.

 

    Niniejsza książka stanowi próbę syntetycznego przedstawienia ważniejszych zagadnień i metod stosowanych w medycynie energetycznej, bioenergoterapii i samouzdrawianiu. Może być pomocna zarówno dla początkujących, jak i zaawansowanych bioenergoterapeutów i uzdrowicieli oraz ludzi zajmujących się tą tematyką.

    Część pierwsza poświęcona została ideom i koncepcjom postrzegania życia i świata w kategoriach energii i wibracji. Omawiam w niej pojęcie energii życiowej, która wedle koncepcji filozoficzno-medycznych Dalekiego Wschodu leży u podstaw równowagi we wszechświecie, przejawia się w ciele i umyśle, tworzy energetyczny wymiar naszego istnienia i rozwoju.

   Przybliżam energetyczny model życia i człowieka, pojęcie prany, ciała subtelnego, aury, świadomości, koncepcji wibracji – wszystko od strony teoretycznej. Jeden z rozdziałów poświęciłem medycynie energetycznej, zwanej też często wibracyjną, i bioenergoterapii oraz różnym koncepcjom związanym z energetyczną strukturą człowieka. Ten nieuznawany przez naukę akademicką energetyczny system może być postrzegany jako pewna forma energii i informacji.

    Druga i trzecia część książki skupiają się na bioenergoterapii, jak i metodach pracy z Energią Uniwersum, Matrycą Krystaliczną, Uniwersalnym Polem Czystej Świadomości, energią kwantową oraz chirurgią fantomową.

    Te części mają charakter bardziej praktyczny – mają na celu przybliżenie Czytelnikom fenomenu tych metod uzdrawiania. Omawiam, czym jest bioenergoterapia, opisuję niektóre jej rodzaje, zasady działania oraz efekty, jakich może spodziewać się klient. Przybliżam też różne metody diagnozy, przebieg typowej sesji bioenergoterapeutycznej, techniki związane z postrzeganiem pozazmysłowym. Przedstawiam także wybrane procedury postępowania, np. podczas terapii energetycznej, tappingu czy detoksykacji czakr. Zwracam uwagę na zasady  bezpieczeństwa i higieny, które powinien stosować każdy profesjonalny bioterapeuta.

    Prezentuję również niektóre prostsze metody i koncepcje wpływające na poprawę kondycji fizycznej, emocjonalnej i umysłowej. Wszystkie te metody i techniki opierają się na doświadczeniu wyniesionym z mojej pracy zawodowej związanej z uzdrawianiem, medycyną energetyczną i bioenergoterapią oraz pracy dydaktycznej i szkoleniowej.

    W czwartej części przedstawiam działania zmierzające do konsolidacji warszawskiego środowiska osób zajmujących się bioenergoterapią i uzdrawianiem, ze szczególnym uwzględnieniem roli Polskiego Stowarzyszenia Bioterapeutów BIOPOL i osób z nim związanych.

    W trakcie pracy nad książką odbyłem szereg spotkań i przeprowadziłem wiele rozmów i dyskusji z ludźmi zajmującymi się zawodowo tą tematyką – serdecznie im dziękuję za poświęcony czas.

    Szczególne podziękowania składam Renie Marciniak-Kosmowskiej, wieloletniemu wydawcy i redaktor naczelnej miesięcznika „Czwarty Wymiar”, która pomaga, radzi i wspiera mnie w mojej pracy od wielu lat, oraz Łukaszowi Kierusowi, obecnemu wydawcy i redaktorowi naczelnemu „Czwartego Wymiaru”, dzięki któremu niniejsza książka ujrzała światło dzienne. Podziękowania składam mojej wydawczyni, Agnieszce Fiedorowicz, za opiekę nad książką na każdym etapie procesu wydawniczego. Dziękuję także mojemu przyjacielowi Lechowi Borcowi, znakomitemu uzdrowicielowi i bioterapeucie, za cenne wskazówki i sugestie, oraz moim klientom i uczestnikom kursów bioterapii, którzy wytrwale mnie dopingowali, by owa książka powstała jak najszybciej.

 

1
Zachodnie teorie

    Od wieków próbowano wyjaśnić fenomen, jakim jest życie. Jednak nawet dzisiaj, w oparciu o współczesną naukę, brak jest satysfakcjonującej odpowiedzi. Mimo wielu prób zrozumienie istoty życia wciąż nam umyka. W starożytności usiłowano wyjaśnić to zagadnienie oraz mechanizmy rządzące wszechświatem w odniesieniu do jego duchowej natury jako podstawowej siły sprawczej. W XVII wieku w wyniku rewolucji światopoglądowej przyjęto mechanistyczne założenie traktowane jako pewnik, że wszechświat oraz cała przyroda działają zgodnie z niezmiennymi prawami. Zatem człowiek znający te prawa wszystko może przewidzieć. W ten prosty sposób wyeliminowano Stwórcę jako siłę sprawczą.

    Ten nowy kierunek zyskał nazwę materializmu. Uważano, że każdy obiekt jest swego rodzaju mechanizmem, który można rozłożyć na części składowe i przeanalizować zasady jego działania. Kierując się tą ideą, wypracowano w nauce tzw. biochemiczny model życia, który życie związał tylko z procesami zachodzącymi w ciele biologicznym 1 Zachodnie teorie człowieka. Ograniczono się wyłącznie do badań zjawisk, które mogą być mierzone, ważone i kwantyfikowane, a samego człowieka sprowadzono do złożonej fizyko-chemicznej maszyny oddzielonej od własnej świadomości.

 

Istota życia

    Wielu naukowców uważa, że popełniono w ten sposób poważny błąd, tzw. błąd redukcjonizmu, myląc jeden z przejawów życia z jego istotą. Twierdzą też, że ten naukowy obraz świata i opis rzeczywistości z nim związanej jest niekompletny i wymaga rozszerzenia, które obejmowałoby badania związane z materią żywą. Podejrzewają, że to właśnie samo życie we wszystkich swoich przejawach i relacjach kształtuje świat oraz materię, a nie odwrotnie. Zastanawiające, dlaczego tak długo nauka i medycyna są uzależnione od XVII-wiecznego światopoglądu.

    Z czasem zaczęto jednak w nauce zachodniej poszukiwać istoty życia w sferze niematerialnej i tzw. zjawiskach energetycznych. Wielu współczesnych uczonych i myślicieli, np. fizycy Fritjof Capra, David Bohm i Alain Aspect, biolog Rupert Sheldrake, współtwórca psychologii transpersonalnej Stanislav Grof czy neurofizjolog Karl Pribram, doszło do przekonania, że paradygmat mechanistyczny wyczerpał swoje możliwości poznawcze.

Pole życia

    Już w latach 40. XX wieku dwaj wybitni uczeni z Uniwersytetu w Yale: Harold Saxton Burr i Filmer Stuart Cuckow Northrop, opublikowali koncepcję zwaną elektrodynamiczną teorią życia. Przedstawili oni poważne dowody na to, że wszelkie żywe formy istnienia są organizowane i podtrzymywane przez subtelne i niewidoczne pola elektrodynamiczne o charakterze elektromagnetycznym. Ponieważ pola te są wykorzystywane przez naturę dla budowy, rozwoju, regeneracji i podtrzymywania przy życiu, czyli organizacji życia na wielu poziomach, nazwali je polami życia.

    Być może w ten sposób został odkryty nowy, wyższy porządek organizacji życia, zwany „energetycznym”, który steruje wszystkimi jego procesami. Obaj uczeni uważali również, że owo pole życia jest pomostem między psychiką i ciałem. Pola te łączą również wszystkie żywe organizmy z siłami i energiami kosmosu. Potwierdza to chociażby ich podatność na różne rytmy kosmiczne i inne energie, np. typu elektromagnetycznego.

    Wedle tych koncepcji człowiek jest inteligentnym systemem otwartym, który wymienia energię i informację z otoczeniem oraz z wyższymi polami energetycznymi, zwanymi też często polami świadomości. Ten nowy sposób myślenia rozpatruje świat i człowieka jako złożony system energetyczno-informatyczny, a najbardziej odpowiednim językiem tak rozumianej rzeczywistości wydaje się język fizyki, a nie biochemii. Koncepcje te są od dawna znane i wykorzystywane w medycynie energetycznej, bioenergoterapii i radiestezji.

 

po więcej zapraszamy do książki...

   

COPYRIGHT © Jerzy Strączyński
WARSZAWA 2005